Magdalena Saramak
Gościła u nas krótko, nim zasiadła na gnieździe Wilgi. Stosy jej prac, zdobiące targowe stoiska dowodzą, że przeszła wszelkie próby wytrzymałościowe współpracy z wydawcami, jak na fizyka przystało. Pisze, podróżuje najczęściej i najdalej z tego grona – spełnia marzenia.